Miasto stając się bohaterem powieści, odsłania przed czytelnikiem zarówno
portrety mieszkańców, społeczności ale i jednostek. Ten mikroświat wpływa na
bohaterów powieści, stając się ich domem lub miejscem wspomnień, zakątkiem przeszłości.
Jest też historią rodzin, albumem ze starymi zdjęciami, szeptami pradziadków, zmarłych
przodków.
„Skazy” Izabeli Żukowskiej to nie tylko losy niemieckiej rodziny
Hollenbach, ale i Gdańska przełomu XIX/XX wieku. Gdańsk, którego losy
diametralnie zmieniały się po I wojnie światowej, stał się miastem, w którym
gwałtownie narastał konflikt Niemców, Polaków i Żydów.
Historię rodziny poznajemy z perspektywy Kati, która po wielu latach przyjeżdża
do Polski, na pogrzeb matki. Ich relacje urwały się kiedy dziewczyna
postanowiła wyjechać do Niemiec w latach 80. Tuż po śmierci babki postanowiła
odnaleźć jej siostrę bliźniaczkę, której postać widniała na zapomnianej
fotografii. Odnaleziona Henrietta zaproponowała
Kati wspólne mieszkanie zagranicą. Dziewczyna oprócz własnych aspiracji
pragnęła poznać nieznane losy swojej rodziny, tym bardziej, że zmarła babka nigdy
nie wspominała o swoim niemieckim pochodzeniu. Ciotka Henrietta również nie
wyjawiła Kati całej prawdy o rodzinie Hollenbach. Dopiero po kilkudziesięciu
latach, po pogrzebie matki, Kati znajduje list babki i staje przed obliczem
dramatycznej prawdy, która wydaje się być niewiarygodna, wręcz straszna.
Równocześnie poznajemy losy dwóch bliźniaczek - Johanny i Henrietty, które
dorastają w przedwojennym Gdańsku. Ich rodzice wpajają im konserwatywne zasady,
podkreślając ogromną wartość rodziny i majątku, pomnażanego od pokoleń. Kiedy
Johanna zaczyna spotykać się z Polakiem, Antonim, biednym synem wdowy, rodzice
aby zapobiec mezaliansowi, postanawiają wysłać córki na studia do Berlina. Drogi
życiowe bliźniaczek rozchodzą się, Johanna postanawia pozostać w Berlinie i
zacząć karierę dziennikarską, a Johanna powraca do Gdańska i wychodzi za mąż za
Freda, miłośnika motocykli. Każda z nich będzie musiała zrewidować wartości
wpojone przez surowych rodziców, poznać smak kłamstwa i zdrady. Ich Gdańsk
zacznie przeistaczać się w miasto przesiąknięte nazistowskim fanatyzmem. Ale to
nie wojna rozłączy na zawsze rodzinę gdańskiego kupca, ale zło, płynące przez
pokolenia i kiełkujące w zdradach, kłamstwach, skrywanych w czterech ścianach
domu Hollenbach.
„Skazy” to powieść zbudowana z wielu
wątków, z różnych perspektyw, łącząca teraźniejszość i przeszłość. Jedna z głównych
bohaterek – Kati dowiaduje się, że jej dotychczasowe życie było zbudowane na
kłamstwie, krzywdzie a na jej rodzinie ciąży zbrodnia sprzed lat. Tytułowych
skaz w niemieckiej rodzinie Hollenbach jest o wiele więcej. W pewnym momencie
Kati zdaje sobie sprawę, że nigdy nie chciałaby poznać prawdy o swojej
rodzinie, nad którą ciąży wiele makabrycznych tajemnic. Izabela Żukowska nie
szczędzi nam opisów, zaglądamy do gdańskim kamienic, zaułków, szynków, odwiedzamy
wyzwolony Berlin i budującą się Gdynię. Tło międzywojnia jest oddane w sposób
bardzo wiarygodny. O Danzig walczą Niemcy i Polacy, to tu najbardziej
odczuwalna jest nietolerancja względem polskich mieszkańców. Autorka pokazuje
również, że historia nigdy nie zapomina, tłamsząc dorobek i bogactwa
Hollenbach. Pokazuje też jak wielkie moralne zepsucie może kryć się pod
płaszczem konserwatyzmu i tradycjonalizmu. Są jednak i promyki, przebijające
się przez pochmurną przeszłość Johanny i Henrietty – czy to pierwsza miłość czy
poszukiwanie własnej drogi jak w przypadku Johanny.
Książka „Skazy” pozwala mówić przeszłości, ożywia świat, który dawno
przestał istnieć. Rodzina Hollenbach przypomina możliwe losy wielu Niemców w
Wolnym Mieście. Władza i majątek stają się głównym celem ojca bliźniaczek – Ernsta,
który szuka miłości i zrozumienia poza domem. Każdy z bohaterów powieści Iwony Żukowskiej
pragnie szczęścia, ale w różnej postaci. Dla jednych będzie to rodzinna firma,
polityka, praca w zawodzie, realizowanie aspiracji rodziców, a dla drugich
miłość ponad podziałami narodowymi czy klasowymi.
Lekturę polecam wszystkim wielbicielom Trójmiasta, okresu międzywojennego i
rodzinnych sekretów. Uwierzcie, skazy przeszłości
posiadają wszystkie rodziny, ukryte gdzieś głęboko, o których najlepiej nie
pamiętać. ..
Uwielbiam tego typu książki, więc z chęcią poznam się bliżej z tym tytułem :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy spodoba Ci się równie mocno :)
UsuńPrzepiękna recenzja. Bardzo chcę ją przeczytać, a wszystko dzięki Tobie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że spodobała Ci się recenzja :) ale jeszcze bardziej ciepło mi na sercu kiedy kogoś zachęcę do przeczytania :)
UsuńNiestety ten tytuł do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się z tą książką, może być dla mnie ciekawa!
OdpowiedzUsuń