poniedziałek, 29 września 2014

Fabryka koszmarów Mastertona


Graham Masterton należy do pisarzy, którzy potrafią trzymać w napięciu czytelnika aż do ostatnich stron. Tym razem autor zabiera nas w podróż do świata snu, irracjonalnych zdarzeń  i indiańskich wierzeń. Powieść o wymownym tytule „Śpiączka” zainspirowana została historią związaną z wulkanem Shasta w Kalifornii. Indianie wierzyli, że Shasta posiada magiczną moc, jest miejscem boskim. Amerykanie dalej  wierzą w jej legendarną moc, nic więc dziwnego, że Shasta staje się tłem przedziwnych wydarzeń.   
Michael wraz z narzeczoną stają się ofiarami wypadku samochodowego. Kobieta ginie, a mężczyzna z ciężkimi obrażeniami trafia do pobliskiego szpitala. Bohater traci pamięć, nie wie kim jest i dlaczego znalazł się w klinice. Michael zostaje otoczony troskliwą opieką, a w powrocie do zdrowia pomagają mu mieszkańcy Trinity. W tym czasie gościnę proponuje mu Isobel, która wydaje się bardzo atrakcyjną i życzliwą osobą. Mężczyzna jest jednak nieufny, podejrzewa, że nie jest Gregorym Merrickiem, za którego wszyscy go uważają. Niestety nie może sobie przypomnieć kim naprawdę jest. Jednego jest pewny, znalazł się w dziwnym miejscu, kryjącym wielką tajemnicę. Przerażają go ludzie, którzy obserwują w nocy dom Isobel, zastanawia brak ludzkich śladów na śniegu oraz własna amnezja.  Michael nie potrafi zrozumieć dlaczego ciało Isobel jest zimne. Kim tak naprawdę są mieszkańcy Trinity? Dlaczego żyją na pustkowiu, pozbawieni łączności ze światem? Co tak naprawdę kryje góra Shasta? Może Michael dalej śni, pogrążony w komie, a może prawda jest o wiele bardziej przerażająca…
Lubię opowieści, które wypływają spod pióra Mastertona. Owszem są czasami absurdalne, niewiarygodne, ociekające brutalnością i demonicznością. Ale jestem czytelnikiem, który lubi się bać. Śpiączka raczej do takich powieści nie należy, ale ciekawość każe nam przewracać jak najszybciej kolejne stronice. 
Spodziewałam się bardziej skomplikowanego rozwiązania tajemnicy. Interesujące jest zakończenie, które równie dobrze mogłoby być początkiem kolejnej opowieści. Masterton lubi otwarte zakończenia i stosuje ten chwyt w wielu swoich książkach. Miasteczko Trinity przypomina kryjówkę zombie, pułapkę, z której nie można uciec. Z jednej strony miejsce to jest przeklęte, a z drugiej staje się przepustką do nieśmiertelności. Michael jako jedyny w tej spokojnej społeczności pragnie odkryć prawdę. Jest wręcz chorobliwie ciekawski i podejrzliwy. Podświadomie nie akceptuje swojej nowej tożsamości. Niczym rasowy detektyw śledzi, analizuje wypowiedzi mieszkańców, lekarzy. Wszystko czego doświadcza bohater Śpiączki wymyka się racjonalnemu pojmowaniu rzeczywistości.
 Michael stanie przed wieloma wyborami moralnymi, co również nie jest obce prozie Mastertona. Jego bohaterowie w trudnych, ekstremalnych sytuacjach pokazują zupełnie inną twarz. Autor Śpiączki grzebie w ludzkiej psychice, wyciągając najmroczniejsze potwory i koszmary. 

Masterton miesza erotyzm, horror, thriller i fantastykę, tworząc wciągające powieści. Pomysłowości i kreatywności nie można mu zarzucić. Chociaż nie wszystkie jego książki trzymają ten sam poziom, to jednak Śpiączka zalicza się do tych lepszych.    

5 komentarzy:

  1. Do twórczości Mastertona mam wielki sentyment, kiedyś zaczytywałam się w jego książkach i coraz bardziej mam ochotę do niego wrócić.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja jakoś nie naczytałam się zbyt wiele Mastersona w moim życiu. Mąż za to za mnie nadrabia, więc z przyjemnością podsunę mu ten tytuł :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. W ogóle nie słyszałam wcześniej o tym autorze, ale czytając Twoją opinię, nabrałam ochoty na którąś z pozycji Mastertona.
    Pozdrawiam, Shelf of Books :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kiedyś wzięłam do ręki tę ksiązkę, przeczytałam fragment, zaciekawiłam się, zapomniałam... dziękuję, że mi o niej przypomniałaś, muszę jak tylko skończę moje ksiązki poszukać "Śpiączki" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mastertona czytam już kilkanaście lat :) "Śpiączka" jeszcze przed mną, ale nie ma szans, żeby nie znalazła się u mnie na półce ;)

    OdpowiedzUsuń