Baśnie między wierszami
skrywają wiele prawd o ludzkiej naturze. Być może dlatego przejmują rolę
przewodników, oprowadzających najmłodszych po krętych drogach uczuć, ucząc
odczytywać wartości i rozpoznawać bogate i pełne sprzeczności wnętrze
człowieka. Baśnie drzemią, uśpione również w naszym dorosłym życiu, ich magia
pielęgnuje wspomnienia dzieciństwa i przypomina o tym dziecku, które jest w
każdym z nas. Pierwsza powieść amerykańskiej pisarki MarcyKate Connolly
„Potworna”, wydana w 2015 roku, to baśniowa hybryda, dopieszczona pod względem
postaci i barwnej, mrocznej fabuły. Czytelnik
towarzyszy niezwykłej bohaterce, poznając świat czarowników, smoków,
przedziwnych zwierzęcych hybryd. „Potworną” porównałabym do mgły stworzonej z
tajemnic. Początkowo jest tak gęsta, że wszystko wydaje się być skryte,
zakamuflowane, wraz z rozwojem akcji mgła powoli znika, odsłaniając mroczne
sekrety miasteczka Bryre. Powieść ukazała się w wydawnictwie „CzyTam”,
specjalizującym się w powieściach fantastycznych dla dzieci, a przełożył ją
Iwona Michałowska-Gabrych.
Kymera zostaje stworzona
przez swego Ojca. Jej ciało to połączenie człowieka, kota, ptaka, węża. Swojego
dawnego życia nie pamięta, nie udało się uratować wspomnień, tak przynajmniej
twierdzi jej stworzyciel. Misja Kymery jest niezwykle niebezpieczna. Dziewczyny
z Bryre zapadają na dziwną chorobę i znikają w niewyjaśnionych okolicznościach.
Za porwaniami stoi okrutny ale anonimowy czarnoksiężnik, który rzucił na
miasteczko klątwę. Główna bohaterka ratuje dziewczyny, wykradając je w nocy ze
strzeżonego więzienia. Podczas nocnych wypraw Kymera poznaje miasteczko, jest
zafascynowana królewskim ogrodem. Gdy spotyka chłopca, Rena, pragnie go bliżej
poznać. Łamie zakaz Ojca, który przestrzegał ją przed okrutnymi i
krótkowzrocznymi ludźmi. Jej ciekawość, fragmenty powracających wspomnień zdają
się być silniejsze niż ojcowskie słowa. Kymera poznaje smak tajemnicy, kłamstw,
tęsknoty. Ren nie jest jej jedynym sekretem, nad rzeką poznaje smoka, stwora
znanego z baśni, które dziewczyna uwielbia czytać, poznając świat ludzi. Świadomość
inności, bycia hybrydą jest przyczyną jej samotności, rodzi w niej tęsknotę za
przyjaźnią, bliskością, a jednocześnie walczy w niej przywiązanie do Ojca,
wierność swojej ważnej misji. Dziewczyna nie jest jednak typem uległej córki,
jej buntowniczy charakter, naturalna ciekawość stają się powodem odkrycia
zatrważającej prawdy, walką o odzyskanie przeszłości i samej siebie…
„Potworna” ujmuje
przede wszystkim postacią Kymery, wskrzeszonej ze smoczych łez, dziewczyny,
uzbrojonej w skrzydła, pazury, żądło, łuski. Kobiece wcielenie
Frankesteina to połączenie zwierzęcych
instynktów z ludzką emocjonalnością. Kymera potworną jest tylko z pozoru, w
sobie ma wiele pokłady empatii i dobroci. Inność, z którą się mierzy, to droga
pełna poszukiwań, składania własnych uczuć, akceptacji, samopoznania. Mroczna
tajemnica zdaje się potęgować jej samotność, a komplikujące się relacje, trudne
wybory, sekrety, magia, postać czarnoksiężnika rodzą wiele wątpliwości i
skrajnych emocji. Baśniowy klimat powieści kreują fantastyczne stwory, magiczne
przedmioty i piętrzące się zagadki. Przewidywalność powieści nie odbiera
przyjemności zgłębiania hybrydowego świata, w którym żyją królowie, magowie,
smoki, a wszystko ujęte klamrą baśniowości.
„Potworna” to powieść
bez ograniczeń wiekowych, a dla miłośników baśni pozycja obowiązkowa. Jest w
niej trochę mroku, refleksji dotyczących współczesnego świata przemyconych pod
kostiumem fantastyki. Główna bohaterka jest niezwykłym rysem postaci
hybrydowej, a jej perspektywa wspaniale wprowadza odbiorcę w nocne życie
miasteczka otoczonego klątwą.
Mam nadzieję, że wydawnictwo „CzyTam” pokusi się
o wydanie kolejnej książki MarcyKate Connolly, bo autorka naprawdę czuje klimat
baśni, a jednocześnie potrafi oddać stery w ręce swoich niezwykłych bohaterów.
„Potworna” to jedna z takich książek, które pobudzają, karmią moją wyobraźnię,
sprawiając, że serce przyśpiesza a emocje rozgrzewają się jak gorąca czekolada.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz