W ramach informacji: najbliższa recenzja książki jeszcze w tym tygodniu :)
Jaką książkę zabierzesz na bezludną wyspę?
Ograniczenie się do jednej książki już jest dla mnie nie małym problemem. Zabrałabym czytnik wypełniony książkami, ale to odpowiedź godna polityka, który zazwyczaj nie odpowiadam konkretnie na zadane pytanie, więc wymienię ten jeden (!) tytuł... "Prawiek i inne czasy" Olgi Tokarczuk - ta książka najlepiej smakuje w samotności.
Co najbardziej denerwuje cię w zachowaniu innych blogerów?
Tendencyjność, zamykanie się w jednym gatunku, streszczanie książek i zdradzanie zakończenia (tego wprost nienawidzę)
Co cię skłoniło do blogowania?
Przeglądając inne blogi, głównie Miasto książek szukałam ciekawych lektur. Spodobało mi się, że w ten sposób można dzielić się radością czytania z innymi. Zazwyczaj nie pamiętałam po kilku latach fabuły książki dzięki blogowi mam swój pamiętnik czytanej literatury. I po kilku latach mogę wrócić do swoich refleksji i porównać je z obecnymi lekturami.
Jak sobie radzisz z brakiem weny do pisania ?
Robię herbatę, włączam radio lub ulubioną muzykę i piszę (najczęściej w kuchni).
Jak bardzo ważna jest dla ciebie okładka książki? Czy interesująca oprawa bardziej zachęci cię do jej przeczytania?
Jestem miłośnikiem okładek jak i ilustracji, lubię komiksy, więc obraz jest dla mnie ważny. Muszę przyznać, że jeszcze się nie zawiodłam kierując się przy wyborze książki okładka. Tak naprawdę okładka wiele mówi o książce...
Czy od zawsze byłeś/byłaś molem książkowym? Czy jakieś wydarzenie lub osoba zachęciły cię do czytania?
Czytałam w dzieciństwie baśnie i lektury, od czasu do czasu mangę. Później długo, długo nic aż w liceum trafiłam na Wiedźmina i tak to się wszystko zaczęło.
Z którym bohaterem lub bohaterką książki poszedłbyś/poszłabyś do kawiarni?
Oczywiście z Wiedźminem Geraltem.
Czym twoim zdaniem jest spowodowany spadek czytelnictwa w Polsce?
Na taki stan czytelnictwa złożyło się na pewno wiele czynników. Moim zdaniem dużo zależy od promocji w mediach, niestety liczbę programów literackich można policzyć na palcach.
Czy pamiętasz swoją pierwszą przeczytaną na poważnie książkę? Pomijając lektury szkolne.
Wiersze Leśmiana i Baudelaire, znalezione na strychu podczas zabawy.
Najbardziej udana ekranizacja książki.
Na pewno Stowarzyszenie umarłych poetów z niezapomnianą rolą Robina Williamsa. Z polskich to Znachor oraz Noce i Dnie
Lubię czytać książki, bo … mogę przeżyć wiele fantastycznych przygód,poznać nowe wszechświaty. Mogę lepiej zrozumieć człowieka i samego siebie. Książki odkrywają przed nami tajemnice naszej psychiki, motywacji, namiętności - są naszym zwierciadłem.
Do zobaczenia ! :)
Skoro tak polecasz ,,Prawiek i inne czasy" to chętnie przeczytam tę książkę, może nawet kupię jutro u autorki, bo wybieram się z nią na spotkanie, a zastanawiałam się, która jej książka będzie najlepsza na początek :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę spotkania - dla mnie to autorytet jeżeli chodzi o literaturę polską, współczesna. A "Prawiek" to książka, do której można wracać wiele razy.
UsuńWiedźmin jest chyba dla wielu początkiem czegoś nowego ;) Ja dzięki niemu zaczęłam czytać fantastykę, właśnie w czasach licealnych.
OdpowiedzUsuńMiałam tak samo :) i pokochałam książki na nowo.
UsuńCiekawe odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOdpowiedzi intrygujące :) Znalazłem kilka cech wspólnych - zwłaszcza w odpowiedziach na drugie i trzecie pytanie :)
OdpowiedzUsuńNo i komiksy! Bardzo lubię, gdy dziewczyny lubią komiksy :>
Komiksy mają swój urok. Dziękuję za odwiedziny i przebrnięcie przez moje odpowiedzi. :)
UsuńCała przyjemność po mojej stronie :>
UsuńTeż nie lubię streszczanie książek i zdradzania zakończenia, ale małe wprowadzenie, co czym jest książka jest wskazane w recenzji.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zachęcam do wzięcia udziału w moim konkursie:
http://literaturomania.blogspot.com/2014/12/pomikoajkowy-konkurs-ksiazkowy.html
Ciekawe odpowiedzi. ;) Kiedyś ktoś mnie zapytał, jaką książkę zabrałabym na bezludną wyspę (poszukam chyba tych odpowiedzi i wkleję gdzieś w "o mnie") - najpierw też chciałam podać jakąś fajną powieść albo książkę wymagającą kontemplacji, ale wiem, że zostawszy rozbitkiem/samotną mieszkanką wyspy, skupiłabym się raczej na przetrwaniu, więc zabrałabym jakiś poradnik. ;) A najlepiej połączenie ciekawej historii z poradami, czyli "Tajemniczą wyspę". ;)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam nad taką praktyczną książką, ale wolałam "zaszaleć" i wybrałam Olgę Tokarczuk, z tą książką na pewno nie nudziłabym się :)
UsuńZakładałam bloga z podobnych powodów - żeby nie dać się pokonać galopującej sklerozie. :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo to potwierdza, że blog jest moim miejscem, pamiętnikiem czytelnika - subiektywność oraz niezależność to cenię wśród blogerów.
UsuńZgadzam się z Tobą, jeżeli chodzi o irytujące cechy niektórych blogerów. Dodałbym jeszcze codzienne produkowanie notek z wyżebranych od wydawnictw książek. Czytać jedną pozycję dziennie, gdy niektóre mają po kilkaset stron? Ktoś tu kogoś robi w balona i to bezczelnie. Streszczenia też są irytujące, zgadzam się: recenzja polega trochę na czymś innym. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń