niedziela, 1 lutego 2015

Recepta na szczęśliwe dzieciństwo Hanny Ożogowskiej

  Inspiracją dzisiejszego, niedzielnego posta jest przede wszystkim niesamowity tekst na blogu Venila Kostis  Dzieciństwo w latach 90., który przywołuje nostalgiczne wspomnienia naszych zabaw, gry w gumę, kolekcjonowania na potęgę karteczek oraz ujawniania naszych tajemnic w "złotych myślach". Wakacje czy ferie, wolne dni upływały na świeżym powietrzu, na podwórku aż do zapadnięcia zmroku kiedy to wołali nas rodzice do domów. Chcieliśmy te chwile wykorzystać do granic możliwości, aż do ostatniego tchu.
Grałam w nieśmiertelną gumę, a każda z nas marzyła w szkole o przerwach lub tzw. "okienkach" aby pobić kolejny dziecięcy rekord. Aż łezka się w oku kręci, a ten tekst mieści w sobie tyle obrazów tak bliskich, tak mocnych...

Te same uczucia przywołała książka Hanny Ożogowskiej "Dziewczyna i chłopak czyli heca na 14 fajerek". To był prawdziwy powrót do mojego dzieciństwa, a z drugiej strony poczułam upływ czasu, jak wszystko uległo zmianie. Bo jak się teraz bawią dzieci? Na pewno inaczej, być może mniej beztrosko niż pokolenie 80. czy 90. "Dziewczyna i chłopak" to zabawna historia rodzeństwa - Tomka i Tosi, którzy zamieniają się swoimi rolami. Tomek przebiera się niechętnie w sukienkę Tosi i jako siostra wyrusza na wakacje do wujostwa. Tosia musi zrobić to samo, pakuje rzeczy Tomka i musi od tej chwili udawać chłopaka, co okazuje się niezwykle trudne. Zamiana ról przynosi wiele śmiesznych perypetii. Tomek, zawadiacki, urwis z szalonymi pomysłami w głowie, staje się przywódcą młodszych kuzynek. Poznaje jak wygląda życie dziewczynek. Tosia, która wyjeżdża do wujostwa, na leśniczówkę musi także udawać przed kuzynami. Chłopcy poddają ją różnym próbom, ale ona postanawia nie okazywać strachu. Staje się silniejsza i odważniejsza. Dla rodzeństwa ta szalona przygoda okazuje się niezwykle pouczająca, a każde z nich uczy się czegoś nowego. 

Dzieciństwo Tosi i Tomka to czasy indiańskich zabaw, podchodów, włóczenia się i licznych wędrówek po lesie czy do miasta. To także pomaganie rodzicom przy domowych porządkach i drobnych pracach. Tak, to także moje dzieciństwo. Na sankach, przy piłce, w trakcie biegania, na drzewach, w lesie - zawsze aktywnie, z głową pełną pomysłów na każdy dzień. To pieczone ziemniaki po wykopkach i tworzenie strachów na wróble. To także majowe łapanie chrabąszczy i zbieranie pierwszych wiosennych kwiatów, które trzymałam jak zdobycz w słoiku z wodą.... To leśne wyprawy, w poszukiwaniu zwierząt i ptaków, to słuchanie wieczornych baśni i opowieści, które snuli rodzice lub dziadkowie. To świat, który mnie stworzył, który noszę w sobie jak największy skarb. I chociaż to wszystko minęło, ciągle jest we mnie, w Tobie, w każdym z Nas. 
Takiego dzieciństwa życzę każdemu dziecku :)

12 komentarzy:

  1. TO była cudowna książka !:) I chyba nawet serial z tego co pamiętam! Ehh piękne czasy, które już nie wrócą. Muszę przypomnieć sobie tę książkę, chyba mam gdzieś w domu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ile przyjemnych wspomnień :) z nią związanych :)

      Usuń
  2. Mam podobne wspomnienia z dzieciństwa i nie zamieniłabym je na wspołczesne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również! Ale każde pokolenie wspomina z nostalgią czasy dzieciństwa :)

      Usuń
  3. Tę książkę polecała mi mama i pewnie gdyby nie ona, w ogóle bym o niej nie usłyszała. Na szczęście jej posłucham i było naprawdę warto. Wspaniała książką, która dostarczyła mi wiele radości, kto wie, czy kiedyś do niej nie wrócę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wracać do książek, czytać je z innej perspektywy, z innym nastawieniem.To świetny eksperyment czytelniczy :)

      Usuń
  4. Jako dziecko czytałam tę książkę z wypiekami na twarzy, zastanawiając się czy Tosia i Tomek poradzą sobie w nowych rolach :) Bardzo fajna książka, ma szczególne miejsce w mojej pamięci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie wiem komu bardziej kibicowałam, ale był to chyba jednak Tomek :)

      Usuń
  5. mam i czytalam mega mega dawno temu -ale to jest mega mega mega super przygoda :) kazde dziecko powinno to przeczytac hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, to lektura o której powinni pamiętać rodzice. Ale ja czytałam niedawno i z innej perspektywy interpretuje się niektóre wydarzenia fabularne.

      Usuń
  6. Dziękuję za miłe słowa. Ja również z przyjemnością przeczytałam Twój tekst :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja dziękuję za inspirację, wzruszyłam się czytając o tych, naiwnych i radosnych czasach dzieciństwa.

      Usuń