wtorek, 27 czerwca 2017

KĄCIK MAŁEGO MOLIKA (3/2017) - "Kuba pomaga tacie" Liesbet Slegers

Spędzanie czasu z rodzicami to dla każdego malucha niesamowita okazja do nauki poprzez naśladowanie, podpatrywanie, powtarzanie czynności w formie zabawy. Liesbet Slegers, belgijska ilustratorka jest autorką cyklu książek dla maluchów m. in. o Kubie i Kasi. Tym razem mały Kubuś pokazuje jak wiele ciekawych rzeczy można zrobić wraz z tatą, który dysponuje wolnym dniem. 

Książeczka dla dzieci „Kuba pomaga tacie”, która ukazała się w gdańskim wydawnictwie Adamada, to lektura obowiązkowa nie tylko w dzień ojca, ale idealna aby nieustannie do niej powracać wraz z dzieckiem. Kuba jest postacią, z którą nasze maluchy łatwo się utożsamią, polubią jego przygody. Treść książki polecana jest dla czytelników od 2 roku życia, co nie przeszkadza abyśmy czytali przygody Kuby mniejszym pociechom. Mój synek (11 miesięcy) chętnie sam przegląda tę książkę, bo jest niezwykle kolorowo ilustrowana, w sposób prosty, bardzo dziecięcy, pokazujący świat oczami maluszka. Ilustracje przedstawiające Kubę i kolejne czynności, przy których pomaga tacie, są ciepłe, nieskomplikowane, schematyczne, łatwe w odbiorze. Słowem, idealne dla małego molika i domowego pomocnika. 

Kiedy Kuba dowiaduje się, że spędzi cały dzień z tatą jest szczęśliwy, bo czeka go wiele wrażeń. Panowie znajdą czas i na pracę, i na zabawę. Maluch przypatruje się tacie podczas pracy i chętnie pomaga mu w różnych obowiązkach. Nic nie może się jednak równać ze wspólną zabawą w muzykowanie. Mnie osobiście ujęła scena przygotowywania razem obiadu dla mamy, która tego dnia pracuje. Kuba uczy się podziału obowiązków i wzajemnego troszczenia się o siebie. Tata Kuby nie ma problemu z przygotowaniem obiadu (chociaż są to tylko frytki) i angażuje do pomocy maluszka. Postać Kuby jest bardzo sympatyczna, chłopiec wstaje radosny i z zainteresowaniem obserwuje co robi tata. Mały pomocnik z entuzjazmem przystępuje do wykonania kolejnych zadań. 
 Książka Liesbet Slegers zachęca do angażowania dzieci w różne domowe prace, uczenia ich obowiązków, jednocześnie pokazując jak ważne jest wspólne spędzanie czasu. Możliwość uczestniczenia w życiu dorosłych jest dla maluchów świetną okazją do zabawy, obserwowania, uczenia się poprzez naśladowanie. A jak wielką satysfakcję odczuwa młody człowiek po wykonaniu nawet drobnego zadania, wie każdy rodzic, który chociaż raz pozwolił dziecku na towarzyszenie w wspólnej pracy. Kuba tak jak każdy maluch w jego wieku chce być taki jak tata, jest on dla niego wzorem i czerpie radość ze wspólnego spędzania czasu.
„Kuba pomaga tacie” to książeczka o codzienności maluchów, o ich patrzeniu na świat, obserwowaniu rodziców, próbach włączania się do domowych prac. Myślę, że już od najmłodszych lat warto angażować dzieci nawet do drobnych czynności, czy to gotowania, czy mycia samochodu. Nie liczy się w tym wypadku efekt, ale sam fakt pomagania, uczestniczenia, współpracowania. Kuba jest pod tym względem dzieckiem idealnym, nie buntuje się, nie nudzi się, z radością towarzyszy tacie w garażu, w samochodzie i w kuchni. Bohater pokazuje małym czytelnikom, że takie pomaganie to świetna zabawa, najważniejsze, że można wiele rzeczy robić wspólnie, wraz z tatą. Tekst o Kubie jest również bardzo prosty i adekwatny do wieku odbiorcy. Książka belgijskiej ilustratorki to obowiązkowa pozycja dla maluchów poznających świat dorosłych, patrzących z podziwem na swoich tatusiów. Lektura idealna na sobotni poranek, kiedy to czekają na nas liczne obowiązki. Warto zaprosić do pomocy całą rodzinę. 

  Dziękuję portalowi Sztukater za egzemplarz książki.

1 komentarz:

  1. Super książeczka, alez jest teraz cudowny wybór książek dla maluchów, aż żałuję, że żadnego nie mam :)

    OdpowiedzUsuń