środa, 9 kwietnia 2014

Traumy żołnierza



O tym się nie mówi. Psychiatryk to miejsce obrośnięte stereotypami, naznaczone doświadczeniami traumy, lęków, wyizolowaniem z rzeczywistości. Pacjenci szpitali psychiatrycznych cierpią na chorobę duszy, własnego umysłu, nie potrafią funkcjonować w społeczeństwie - są tematem tabu...
Książka Grażyny Jagielskiej "Anioły jedzą trzy razy dziennie. 147 dni w psychiatryku"  to historie przede wszystkim żołnierzy, powracających z "misji pokojowych". Powrót do domu, rodziny, do codzienności okazuje się być czymś nierealnym, wręcz trudniejszym niż wojna. Wizje umierających cywilów, kolegów, a szczególnie dzieci stają się nieodłączną traumą żołnierskiej egzystencji. Nikt tak naprawdę nie wie, co przeżywają ci mężczyźni w obcym kraju, gdzie na każdym kroku czyha niebezpieczeństwo i wróg, który ma wiele twarzy, czasami nawet niewinnego dziecka. 
      Autorka odtwarza kilka takich właśnie historii ludzi, którzy nie potrafili zapomnieć, ich psychika czy sumienie nie pozwalały na normalne funkcjonowanie wśród najbliższych. 
Jest to bardzo trudy temat, ponieważ zawód żołnierza kojarzy się z ogromną odpornością na stres oraz specyficznym podejściem do codziennych obrazów śmierci, zabijania... Jest jednak tylko człowiekiem, a nie maszyną do zabijania - a każdy z nas ma pewien próg wytrzymałości, a jeżeli przekroczy się jego granicę nic nie jest już takie samo...
      Autorka opisuje również terapię grupową w oddziale zamkniętym, najczęściej jest to szczera rozmowa, opowiadanie o swoich emocjach i wspomnieniach. Nazwanie swoich koszmarów i próba ich oswojenia jest nie lada  wyzwaniem, wymagającym czasu i współpracy z psychoterapeutą. Pisarka nie wstydzi się pisać o chorobach psychicznych, które najczęściej wykluczają człowieka ze społeczeństwa, a nawet z rodziny. Problem niezrozumienia takich osób oraz lęk przed chorymi to wynik tabuizacji tej sfery życia. Każdego z nas może to spotkać, nie ma żadnej reguły - a wtedy najważniejsze okaże się wsparcie innych osób. Samemu nie uda się wyjść z takiej choroby.
Powieść, a raczej wspomnienia Grażyny Jagielskiej to literatura dość intymna, przełamująca tematy tabu, izolację i wykluczenie ludzi. Takie książki wwiercają się w naszą psychikę, nie są łatwe i przyjemne, ale pozwalają spojrzeć na problem głębiej, bez zbędnej fabularyzacji czy ubarwień. Takie książki warto czytać nawet jeżeli bolą...

1 komentarz: