Śmierć pozostaje tajemnicą, coraz
częściej przykrywana milczeniem, zobojętnieniem, mnoży sprzeczne uczucia, ale
zawsze przywołuje lęk. Pomimo współczesnych technologii, rozwoju medycyny i
nauki, człowiek nie uzyskał precyzyjnej odpowiedzi czym jest śmierć i co czeka
każdego z nas po śmierci. Opisywanie Tanatosa, próba jego ujarzmiania za pomocą
paradygmatów filozoficznych, teologicznych, socjologicznych czy medycznych to
nieustanne ścieranie się z widmem kresu, odchodzenia.
Wachlarz pojmowania
śmierci jest niebywale szeroki i wydaje się być nieskończony, niejasny. Nie ma
uniwersalności w tanatologicznych rozważaniach, śmierć jest nieuchwytna,
ukształtowana na wzór jednostki, niepowtarzalnie przerażająca, ale i
nieuchronna. Interesującą publikacją traktującą o wielowymiarowości śmierci
jest „Człowiek w obliczu kresu życia. Studia interdyscyplinarne” pod redakcją
Beaty Antoszewskiej i Sławomira Przybylińskiego (wyd. Impuls). Rozpiętość
tematyczna artykułów, sposoby naświetlania problematyki współczesnego obrazu
śmierci, pokazują tabuizację umierania, zmiany kulturowe, brak odpowiedniej
opieki paliatywnej, przepisów prawnych. Autorzy tekstów, specjaliści z różnych
dziedzin, podjęli się tematyki trudnej, kontrowersyjnej, jednak poszerzającej
perspektywę patrzenia na śmierć. Każdy z artykułów zasługuje na uwagę, głęboką refleksję
ze strony czytelnika. Publikacja „Człowiek w obliczu kresu życia” to pigułka
newralgicznych tematów o śmierci, które współcześnie wymagają społecznej,
wielowymiarowej dyskusji.
Artykuły, które znalazły się w
książce zostały podzielone na trzy części – wymiary: współczesne
zainteresowanie śmiercią, doświadczenie śmierci i śmierć społeczna. Każdy z
osiemnastu tekstów próbuje przyjrzeć się doświadczeniu umierania w oparciu o
różne metody badawcze. Warto wspomnieć o kilku tekstach, które wydały mi się
intrygujące i nowatorskie. Krzysztof Leśniewski w swoim artykule „Osoba ludzka
wobec decyzji obdarowywania swoim ciałem w obliczu śmierci mózgowej” poddaje
refleksji medycznej, etycznej zagadnienie śmierci mózgu, które rodzi wiele
wątpliwości. Czym jest śmierć mózgu, czy jest „niepewnym istnieniem”, czy
procesem umierania, gdzie tak naprawdę znajduje się ludzka dusza – czy
rzeczywiście jest umiejscowiona w mózgu? Autor mnoży pytania, nie próbuje
stawiać jednoznacznych tez, ale poddaje w wątpliwość termin „śmierć mózgu”,
który funkcjonuje od 1968 roku i oznacza ustanie procesów życiowych. O
antykulturze śmierci pisze Grzegorz Kazberuk. W tekście „Współczesna kultura
śmierci – śmiercią kultury współczesnej” opisuje kontrowersyjne wystawy,
ubieranie Tanatosa w modne gadżety, wykorzystywanie tematyki śmierci do
komercjalizacji.
W myśleniu o umieraniu pojawia się problem dialogu. Jak o
śmierci rozmawiać z dziećmi, z młodzieżą, z uczniami? Pomocne w tym kontekście
okazują się artykuły: Elżbiety Minczakiewicz, Marcina Wlazło, Agnieszki Paczkowskiej,
Piotra Krakowiaka, Aleksandry Toboty i Beaty Antoszewskiej. Autorzy próbują
uwrażliwić dorosłych – rodziców i wychowawców na wrażliwość młodego odbiorcy.
Wczesna edukacja tanatologiczna to szczera rozmowa, w przestrzeni zaufania,
podparta tekstami literackimi dostosowanymi do wieku odbiorcy, które inicjują
trudny temat. Jestem ogromną zwolenniczką biblioterapii, więc wydaje mi się
istotne przy rozmowach z dzieckiem o śmierci nawiązać do książek, bajek,
opowiadań. Artykułem uzmysławiającym rozumienie doświadczenia śmierci w
zależności od wieku (dzieci a młodzież) jest tekst „Śmierć w świecie dziecka i
nastolatka – wpływ rodziców i innych dorosłych”.
Żałoba w kontekście śmierci
bliskiej osoby jest czymś oczyszczającym, pozwalającym przepracować ból,
stratę, cierpienie, bezsens. Ma ona powoli przygotować człowieka do powrotu do
codzienności, rutyny, odnalezienia ponownie sensu i celu życia. Gorzką
refleksję rodzą badania dotyczące opieki paliatywno-hospicyjnej, ciągle
niedofinansowanej i nieadekwatnej do wrażliwości umierających i rodzin. Brak
wsparcia psychologicznego, a także empatii, pokazuje jak niegodnie traktowani
są pacjenci hospicjów. Człowiek, który umiera, zdaje się mieć o wiele mnie
praw, jego potrzeby, uczucia są lekceważone, pomijane. Czym jest śmierć
społeczna? Doświadczają jej więźniowie, osoby napiętnowane przez własne
zbrodnie. Zakład karny okazuje się być miejscem pełnym degradacji, barierą
społeczną, separującą od rodzinnych relacji, przyjaźni.
Kult piękna i młodości, kultura
nastawiona na konsumpcjonizm, intensywne przeżywanie, bombardowanie szokującymi
i tragicznymi wiadomościami, nie sprzyjają refleksji nad śmiercią w pełnym
wymiarze ducha humanizmu. Próbujemy uciekać od widma kresu życia, pojawia się w
nas obojętność na śmierć, póki nie dotyka naszych bliskich i nas samych.
Publikacja „Człowiek w obliczu kresu życia. Studia interdyscyplinarne” jest
ważnym i potrzebnym głosem refleksji nad tabuizacją śmierci, jej
zdegradowaniem. Nie jest to lektura łatwa, autorzy raczej negatywnie oceniają
społeczne i kulturowe zmiany doświadczania śmierci. Z niektórymi tekstami nie
będziemy się zgadzać, niektóre wręcz nas zabolą, pokazując jak kiepsko wygląda
w Polsce opieka paliatywna. Artykuły nie odpowiadają czym jest śmierć, nie
odsłaniają tajemnicy kresu życia, bo nie jest to możliwe. Z odpowiedzią czym
jest śmierć każdy będzie musiał zmierzyć się osobiście. Warto w tych tekstach raczej
poszukać odbicia naszej rzeczywistości, odnalezienia miejsca dla Tanatosa w
przestrzeni społecznej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz