czwartek, 10 sierpnia 2017

Sposób na połykanie książek dla niewtajemniczonych

Głowią się dorośli jak zachęcić najmłodszych do sięgnięcia po książkę. Wyliczają korzyści jakie wiążą się z czytaniem, przytaczają słowa mądrych ludzi, podsuwają bestsellery zekranizowane, walczą o kolejnego młodego czytelnika. Najtrudniej zachęcić osobę, która nie lubi czytać, a książka kojarzy się z jej wyłącznie z klasówką, pracą domową, ogólnie z przymusem. Jak pokonać te bariery? Przecież chcemy pokazać, że jest to przyjemność, zabawa. Wydawnictwo Muchomor doskonale wie jak to robić, aby trafić do młodego człowieka. Wystarczy wydać książkę niebanalną, śmieszną, wykorzystującą prostą stylistykę i symbole, którymi posługują się najmłodsi.

 Promować czytelnictwo można z przymrużeniem oka. Lektura dość nietypowej książki Francoize Boucher  o wymownym tytule „Książka, dzięki której pokochasz książki. Nawet jeśli nie lubisz czytać” wymaga dystansu, poczucia humoru, gdyż czynność czytania autorka obrazuje w sposób daleki od patosu, szkolnych sloganów, nudy czy zbędnego moralizowania. Gdy zaczynasz zapoznawać się z 50 powodami, dla których warto czytać, stajesz w oko w oko z  irracjonalnymi, groteskowymi, wręcz absurdalnymi przykładami. I właśnie o to chodzi! Publikacja francuskiej dziennikarki ma wywołać uśmiech, bo humoru tej lekturze nie można odmówić. Okazuje się, że książka ma wiele nietypowych zalet – nie psuje się, nie hałasuje, nie tuczy, odżywia mózg, ma długi termin przydatności w przeciwieństwie do żywności, a czasami nawet pomaga w zaśnięciu (zależy jaką książkę wybierzemy, niektóre mogą być wyjątkiem od tej reguły i przyprawić nas o bezsenność). Świetnie pasuje do niej porównanie do królików, gdyż codziennie liczba książek przybywa w zastraszającym tempie. 



Publikacja jest zwariowana, przypomina trochę komiks, a trochę szkolne brudnopisy, pełne karykaturalnych, ironicznych rysunków uczniowskiej rzeczywistości. Kolorystyka barwnych zakreślaczy – niebieskiego i pomarańczowego, od razu przyciąga uwagę. Również wyraźna, duża czcionka spodoba się młodszym czytelnikom. Humorystyczne obrazki, schematy, zabawne skojarzenia oddają klimat dziecięcego spojrzenia na świat. 


Czytanie według autorki może wiązać się z wieloma szaleństwami. Podchodzi ona do tego sarkastycznie, z pełnym luzem, rozbawiając czytelnika swoimi nowatorskimi stwierdzeniami do łez. Książka ma wiele zastosowań, od ukrycia nagości po ekologiczne podróżowanie czy sprawienie, że czytelnik zacznie wyróżniać się z tłumu. Autorka prowadzi swobodny dialog z czytelnikiem, wciągając go w swój tok myślenia. Daje ona dużo swobody odbiorcy, nie krytykuje, nie ocenia, ale w przystępny sposób, przy użyciu młodzieżowego języka próbuje pokazać ile zabawy może wiązać się z czytaniem. Projekt Francoize Boucher to rewelacyjna promocja czytania – prosta, wizualna, trafiająca w gusta współczesnych odbiorców, którzy rzadko sięgają po książki. Francuska autorka stawia niczym na ringu książkę i różne przedmioty użytkowe. Jej zabawne i nieoczywiste argumenty nokautują, czytanie powinno wejść nam w krew, być czymś powszechnym jak śniadanie czy ulubiony serial. Publikacja Francoize Boucher niewątpliwie wyróżnia się podejściem do czytelnictwa i książek, jest stworzona z dużym wyczuciem współczesnych trendów, humorem rodem z kreskówek. Jest tu miejsce dla mądrych sformułowań dotyczących walorów obcowania z literaturą, jak i dla tych zupełnie zwariowanych, nieszablonowych, fantazyjnych, ujętych w formie telewizyjnej reklamy czy internetowych memów.    


„Książka, dzięki której pokochasz książki” to lektura obowiązkowa, która powinna znaleźć się w każdej bibliotece, szczególnie szkolnej. To również publikacja dla tych, którzy chcą wiedzieć jak promować czytanie aby dotrzeć do młodych czytelników, tych najbardziej opornych. Już sama okładka zapowiada smakowitą ucztę pełną dziecięcego humoru, gdyż książkę połyka się bardzo szybko. Czy zachęci nieczytających do przełamania swej niechęci? Szanse są duże, szczególnie gdy tytuł ten zostanie polecony szkolną, pocztą pantoflową. Rekomendacja kolegi czy koleżanki to najlepsza zachęta dla osób, którzy biblioteki i księgarnie omijają szerokim łukiem. 


 Dziękuję portalowi Sztukater za egzemplarz książki.

2 komentarze:

  1. Jak już będę miała dziecko to mu kupię tę książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na szczęście nie mam problemów z "połykaniem" książek :)

    OdpowiedzUsuń