Te miejsca są obok nas. Tętnią w
aortach miasta. Są blisko gdy wracamy ze szkoły, gdy codziennie przechodzimy
obok nich, spiesząc się do pracy. Niepozorne w porównaniu do kolorowych,
tytanicznych budynków galerii. Ale jak przytulne są gdy znajdziemy się w środku.
Jak magiczne. Ściany zapełnione książkami, zapach papieru, szelest
przewracanych stron. Zakochujemy się w takich miejscach i nie chcemy już ich
opuszczać. To one nadają kolorów, w ich tętni życie kulturalne. Księgarnie i
biblioteki.
Ostatnio ukazała się książka dla
dzieci „Zaginiona księgarnia” Katie Clapham (wyd. Wilga) z ciepłymi
ilustracjami Kirsti Beautyman. I jest to tytuł o wielkim potencjale, niezwykłości, magnetyzmie takich
miejsc jak księgarnie. Miejsc, w których znajdziemy tysiące książek. Okazuje
się jednak, że księgarnie i biblioteki to przecież nie tylko miejsca, w których
możemy zaopatrzyć się w kolejne stosy książek. Te miejsca, to coś o wiele
więcej. To ludzie, ich doświadczenie, otwartość na spotkanie, organizowanie
imprez kulturalnych i promocja czytelnictwa wśród najmłodszych. To opowieść o
tym, co robią księgarze i bibliotekarze, jak niezwykłymi ludźmi są, jak wiele w
nich jest pasji i empatii dla innych.
Bohaterką „Zaginionej księgarni”
jest mała Milly, która uwielbia „Godzinę z bajkami” w pobliskiej księgarni. Jej
właścicielką jest sympatyczna, starsza pani Minty, która doskonale zna gusta czytelnicze
i wie jaką książkę polecić. Niestety księgarnia zostaje zamknięta. Dziewczynka
bardzo to przeżywa i zastanawia się, co stało się z panią Minty. Sama kiedyś
chciałaby zostać księgarką, ale teraz gdy nie ma księgarni, kto poleci jej
ulubione książki? Okazuje się, że mieszkańcy miasteczka, podobnie jak Milly,
tęsknią za klimatyczną księgarnią i sympatyczną księgarką. Postanawiają działać
i na drzwiach zamkniętego lokalu pojawiają się kolejne listy, słowa uznania,
prośby dotyczące księgarni…
„Zaginiona księgarnia” zachwyca
pięknymi, barwnymi i plastycznymi ilustracjami. Zakocha się w niej każdy (bez
względu na wiek) bibliofil. To również ważna opowieść o małych księgarniach, o
ludziach którzy prowadzą klimatyczne miejsca, często nieprzynoszące wielkiego zysku.
Zamknięta księgarnia to niestety coraz częstszy obraz, który spotykamy w
naszych polskich miastach. Bolesne. To od czytelników zależy czy księgarnia
będzie działała, podobnie biblioteka. Miejsca pełne książek stają się teraz
przestrzenią idealną do spotkań, pracy, odpoczynku. Są „trzecim miejscem” , o
czym pisał Ray Oldenburg. W nich jest wielki potencjał, klimat, magia, ale i
przejście do świata kultury, świata słów.
„Zaginiona księgarnia” to także
inspirująca historia do zajęć z dziećmi, których chcielibyśmy zachęcić do czytania
oraz do przyjścia do biblioteki, księgarni. Książka Katie Clapham to także opowieść
dla dzieci, których czeka pierwsza wizyta w świecie książek. Tytuł ten szczególnie
polecam bibliotekarzom, pracującym z dziećmi, stworzenie ciekawych warsztatów w
oparciu o „Zaginioną księgarnię” na pewno przyniesie wiele radości zarówno
prowadzącemu jak i małym czytelnikom.
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu WILGA