Elantris było rajem. Miastem wybrańców , ostoją szczęścia, bezpieczeństwa i
pokoju. Ludzie stawali się bogami za sprawą niezwykłej magii. Złoty okres Elantris dobiegł końca kiedy to
nastąpiła niewytłumaczalna metamorfoza bogów w konające, odrażające
istoty. Od tego czasu miasto marzeń,
lśniące i bogate zamieniło się w brudne slumsy, zamieszkiwane przez chorych,
cierpiących szaleńców, pozbawionych siły, uczuć i wyższego systemu
wartości. O przeklętym Elantris krążyły
różne legendy: o wiecznie żyjących demonach, o karze, która dotknęła ludzi obwołujących się bogami….
Ten kto trafił do Elantris z symptomami
przeklętej choroby nigdy nie wracał, miejsce to stawało się jego więzieniem,
piekłem, w którym można tylko śnić o śmierci, która nie mogła nadejść. Ból i
głód - te dwa uczucia towarzyszyły niezmiennie
potępieńcom.
Do tego miejsca trafia młody książę , Raoden, który lada dzień ma poślubić
księżniczkę Teod - Sarene. Niestety los odbiera mu dom, rodzinę,
przyszłą żonę oraz tron. Teraz jego
jedynym celem jest przeżyć i nie
postradać zmysłów jak większość mieszkańców miasta. W tym czasie do Arleonu , ojczyzny księcia przybywa
nieświadoma Sarene. Jej przyszły wybranek zostaje uznany za zmarłego a jego
pobyt w Elantris pozostaje tajemnicą.
Sarene nie jest bezbronną i
użalającą się księżniczką, ale pewną siebie i niezależną kobietą. A przed nią żadna tajemnica się nie ukryje.
Niczym prawdziwy detektyw Sarene odkrywa
sekrety polityczne, religijne, krótko mówiąc przewraca świat Arleonu do góry
nogami. Nawet jej towarzysz, świecąca, inteligentna istota Seon -
Ashe nie potrafi dotrzymać jej kroku i raczej sceptycznie podchodzi do
wszelkich pomysłów i intryg, w których jego pani chętnie uczestniczy. Warto dodać, że postać Ashe wprowadza wiele humorystycznych i ironicznych
sytuacji. Zarówno Raoden jaki i Sarene pragną zmienić swoje otoczenie i społeczeństwo, aby ludzie
znowu mogli być szczęśliwi pod władzą dobrego i mądrego króla. Elantris nie tak
łatwo odbudować tylko siłą śmiertelników
ale optymistyczny książę podejmuje się tego zadania. Jako typowy idealista
potrafi porwać tłumy (nawet tych o pokroju zombi), wierząc, że w każdym drzemie
chociaż cząstka dobrego człowieka z przeszłości.
Powieść „Elantris” Brandona
Sandersona to kawał świetnej fantastyki,
z porywającymi bohaterami oraz nagłymi i dynamicznymi zwrotami akcji. Świat
Raodena i Sarene jest dopracowany, solidnie przemyślany i opiera się na
logicznych prawach. Jest trochę podobny do współczesnej rzeczywistości, społeczeństw,
polityki i religii. Najważniejsze, że mówi o ludzkich namiętnościach, pokusach,
dramatach i cierpieniach a to wszystko okraszone wyjątkową fantastyką i magią,
bliską człowiekowi i jego naturze.
Podsumowując – książka ta zasługuje na najlepszą półkę i warto o niej
rozmawiać ze znajomymi, polecając jako cudowną podróż w świat genialnej,
nowatorskiej fantastyki najwyższych lotów. Jednak na nic moje pieśni pochwalne
jeżeli sami nie dacie się porwać Elantris. Gwarantuję całkowite odcięcie od
rzeczywistości :)
Źródło: http://brandonsanderson.com/books/elantris/elantris/elantris-cover-gallery/
Przekonałaś mnie!
OdpowiedzUsuńGosiu, to pozycja obowiązkowa :)
Usuńchce to chce! tylko czy znajde?? :( PS: jestem tu nowa, ale...hihi basnie, anime , fantastyka ojej ja tu ebde sei czuc jak u siebie :3 pozwolisz ze wyrobie kacik taki malutki dodam troche kocyka ipoduszki i tak zatopie sie w tym swiecie :3
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, serdecznie zapraszam :) rozgość się i czuj się jak u siebie w domu :) Książki poszukaj w bibliotece (chociaż chciałabym ją mieć na własność).
Usuń