niedziela, 5 maja 2013

Zniewoleni przez człowieka - o niewolnictwie psychicznym

 Problem niewolnictwa czarnoskórych to jedna z mroczniejszych kart historii w dziejach ludzkości. I chociaż współcześnie jest ono potępiane i niedopuszczalne, pojawia się w niektórych krajach, w których prawa człowieka są notorycznie łamane. Niewolnictwo dotyczy nie tylko fizycznej sfery człowieka, ale przede wszystkim dotyczy psychiki. "Niewolnice" Dolen Perkins-Valdez są przykładem powieści psychologicznej, która odkrywa duszę bohaterów, ich motywacje, pokazując jednocześnie przedmiotowość człowieka, brak praw i wolności.
Autorka przedstawia losy kilku niewolnic: Lizzie, Mawu, Słodkiej oraz Reenie. Poznajemy przede wszystkim historię Lizzie, która kocha swojego pana i tym właśnie różni się od innych. Jej właściciel traktuje ją wyjątkowo ze względu na jej dzieci, których jest ojcem. Kobiety zaprzyjaźniają się ze sobą, opowiadając o swoim cierpieniu, dzieciach, które jak one zostaną w przyszłości sprzedane. Pragnienie wolności rodzi się w sercu Mawu, która próbuje przekonać innych o próbie ucieczki. Niestety jej plany krzyżuje Lizzie. Postanawia ona donieść swojemu panu o ucieczce niewolników. Jej postawa jest niezrozumiała dla innych kobiet, które pragną tylko wolności i innego życia, z dala od ciężkiej pracy, batów i gwałtów. Mawu zostaje ukarana, a w Lizzie zaczyna kiełkować ziarno nieufności i buntu. 
Fabuła nie jest tutaj najważniejsza, ale portrety bohaterek, żyjących w ciągłym poczuciu krzywdy i zezwierzęcenia. Pisarka wykreowała różne osobowości niewolnic - ulegała Lizzie myśli tylko o swoich dzieciach, a w chwili wyboru wolności, pozostaje przy swoim panu. Miłość do właściciela mija, kobieta jest ciągle wykorzystywana, staje się tylko zabawką. Pomimo tego Lizzie nie może uwolnić się od roli niewolnicy, jest nią psychicznie. Kajdany niewolnictwa są w jej głowie, tkwią głęboko w psychice. Inaczej zachowuje się Mawu, która marzy wyłącznie o wolności, ucieczce. Nie potrafi czytać ani pisać, tak jak Lizzie, ale działa instynktownie, odważnie. Najtragiczniejszą postacią jest Słodka, która w trakcie epidemii zarazy traci wszystkie swoje dzieci. Niestety nie mogąc ich pochować, być przy nich - popada w odrętwienie, zobojętnienie - grzebie ubranka symbolizujące ciała jej dzieci. Jej matczyne serce nie jest w stanie przeżyć tak okropnej tragedii. Niewolnice w takich chwilach rozumieją się bez słów, dzieląc się swoim bólem. Pośpieszne modlitwy, krótkie, urywane słowa stają się ukojeniem.
     Los kobiet zniewolonych jest powiązany z losem ich dzieci, które są skazane na podobne cierpienia i ciężką pracę fizyczną. Świat białych jest całkowicie innym wymiarem, niedostępnym dla czarnoskórych. Bohaterki "Niewolnic"pragną żyć jak prawdziwi, wolni ludzie, ale ich status zmusza je do dramatycznych decyzji, takich jak: aborcja, samobójstwo. Śmierć zdaje się być jedynym wyzwoleniem. Niewolnice wiedzą jaki czeka ich los, zawsze będą wykorzystywane przez mężczyzn, nie będą nigdzie bezpieczne. Próbują jednak oddzielić to co fizyczne, cielesne, brutalne od tego co duchowe, nieskalane. Jest to jedyny ratunek przed szaleństwem, poddaniem się, całkowitym zniewoleniem.
     Podsumowując - powieść D. Perkins-Valdez jest głosem przeszłości, okrutnej rzeczywistości, w której słowo równość nie istniało. Niewolnictwo było dosłownym "praniem" umysłów, poniżaniem i rytualnym umacnianiu pozycji: pan- sługa. Kobieta, najniższa w tej hierarchii, ma przeważający głos w powieści. Taka perspektywa jest bardzo ważna, uwrażliwia nas na losy tych ludzi, pokazując historię niewolnictwa od strony kobiecej, codziennej, intymnej.


4 komentarze:

  1. Wspaniała recenzja, a książka porusza temat, który wbrew pozorom wcale nie odszedł w zapomnienie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Niewolnictwo to jednak trudny temat,ale autorka pisząc o ludziach, ich uczuciach, emocjach oddała właśnie psychologiczne wątki zniewolenia.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Historia niewolnictwa... ciekawa tematyka, chętnie zapoznałabym się z tą książką :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Długo zastanawiałam się nad tą książką i powiem szczerze, że cały czas mam gdzieś podświadomości myśl, żeby ją przeczytać:)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń