poniedziałek, 3 lipca 2017

Świat w chmurach

Gdy podniesiesz głowę, spojrzysz w niebo, być może dane ci będzie dostrzec coś niezwykłego, fragmenty żagli wyłaniających się z pierzastych chmur, płynących po nieboskłonie jak po morzu. Gdzieś ponad chmurami jest ukryta mitologiczna i baśniowa kraina zwana Magonią. Pierwsza powieść amerykańskiej pisarki Marii Dahvany Headley o bardzo tajemniczym tytule „Magonia” to fantastyka wysokich lotów, skierowana przede wszystkim do nastoletnich odbiorców, ale z racji wyjątkowości imaginacyjnego świata nie ograniczałabym przedziału wiekowego odbiorców. Autorka kreując fantastyczne przestrzenie, osadzając historię młodych ludzi w bardzo onirycznym świecie nie ucieka od niezwykle poważnych tematów. Wręcz przeciwnie, opowieść zaczyna tętnić życiem, emocjami niczym pulsująca krew w żyłach. 
Aza Ray i Jason są przyjaciółmi od wielu lat, łączą ich dość nietypowe pasje, fascynuje ich nauka i dziwne zjawiska. Aza nie może wjeść zwykłego życia przeciętnej, beztroskiej nastolatki, jest całkowicie uzależniona od nieznanej choroby, która odbiera oddech, uniemożliwiając swobodne oddychanie. Jest ona jedynym człowiekiem cierpiącym na to nieuleczalne schorzenie. Dziewczyna i jej rodzina zdają sobie sprawę, że każdy kolejny atak może być ostatnim. Nic więc dziwnego, że Aza próbując zaakceptować swoją chorobę i ograniczenia odgradza się od rówieśników. Pod warstwą cynizmu i ironicznego spojrzenia ukrywa swoje lęki i strach. Tylko przed Jasonem nie musi udawać i chować się w twardej skorupie obojętności. Gdy spostrzega na niebie przedziwne obrazy płynących statków, tylko on jej wierzy i opowiada o mitologicznej krainie Magonii. Aza nie wie, że jej czas dobiega końca. Lecz to nie koniec podróży nastoletniej bohaterki, po drugiej stronie czekają na nią części skomplikowanej układanki, które będzie musiała poskładać aby poznać swoją tożsamość i przyszłość.

Autorka nie powiela kalek tak bardzo widocznych w literaturze młodzieżowej, stara się wciągnąć czytelnika w niezwykły świat, kreując również bardzo wyraziste i nietypowe postacie. Narracja biegnie  dwutorowo, w roli opowiadających pojawiają się Aza i Jason. Taki zabieg ma na celu uwypuklenie emocji bohaterów i ich niesamowitej więzi. Aza i Jason są indywidualistami, bystrymi i inteligentnymi, ze specyficznym poczuciem humoru. Pomimo nastoletniego wieku mają w sobie dojrzałość, być może ugruntowaną przez nad wyraz trudne doświadczenia. Kiedy muszą liczyć się z każdym dniem, perspektywa spoglądania na świat weryfikuje znajomości, kontakty rówieśnicze, marzenia, beztroskość. Pisarka wplata wiele różnych nici tematycznych – choroby, odejścia bliskiej osoby, przyjaźni, rodziny, poszukiwania własnej tożsamości, dokonywania wyborów, rozdarcia wewnętrznego. Dość szczególne miejsce w tym kontekście zajmują refleksje o śmierci, którą próbuje oswoić główna bohaterka:

Dorośli dużo mniej mówią o śmierci niż ludzie w moim wieku. Śmierć to taki Święty Mikołaj w świecie dorosłych, tyle że na odwrót. Gość, który zabiera wszystkie prezenty. Z dużym workiem na plecach włazi do komina i ze wszystkim, co wydrze człowiekowi z jego życia, odlatuje ciągnięty przez renifery. Jego sanie wyładowane są wspomnieniami i kieliszkami wina, garnkami, swetrami, kanapkami, chusteczkami higienicznymi i SMS-ami, brzydkimi kwiatami doniczkowymi i łaciatymi kotami, na wpół zużytymi szminkami i brudnymi ubraniami, których nie zdążono uprać, listami, które zostały ręcznie napisane, ale nigdy nie wysłane, aktami urodzenia, zerwanymi koralami” (s. 11).

 W powieści pojawiają się dramatyczne zwroty akcji, wzruszające i głęboko poruszające. Równie barwnie i emocjonalnie prezentuje się mitologiczna kraina tytułowej Magonii. Zarysowana przestrzeń świata w chmurach intryguje wielopłaszczyznowością i metaforyką – tak naprawdę to odbicie ludzkiej egzystencji, skryte pod fasadą magii i fantastyki. Magonia to również magiczny artefakt, portal, przez który przechodzisz aby zmienić się, przejść metamorfozę, zbudować siebie na nowo. I tak się właśnie dzieje w przypadku głównych bohaterów. 

 „Magonia” posiada wszelkie atuty aby spodobać się nastoletnim czytelnikom, zarówno tym którzy szukają całej gamy uczuć, trudnych tematów dotykających cierpienia i ludzkich dramatów, wartkiej akcji jak i tym, którzy rozmiłowani są w fantastyce i chcą być zaskoczeni oryginalnością, niebanalnością. Najbardziej niezwykłe jest wykorzystanie przez pisarkę podań dotyczących Magonii i stworzenia na ich fundamentach miejsca o wielkim potencjale, z całym rozmachem i przejrzystością. Skłonna jestem przyznać, że nawet miłośnicy nieobliczalnej prozy Neila Gaimana będą uradowani podróżą do Magonii. Warto dodać, że „Magonia” M. D. Headley ma swoją kontynuację pt. „Gniazdo”. 
  Dziękuję portalowi Sztukater za egzemplarz książki.

3 komentarze:

  1. Dam szansę książce i przeczytam w wolnym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co prawda nie jestem nastoletnim czytelnikiem, jednak jestem ciekawa historii i na pewno w końcu sięgnę po Magonię i jej kontynuację! :)

    OdpowiedzUsuń