tag:blogger.com,1999:blog-3875288273855823852.post9166414438853945136..comments2023-12-06T04:04:27.514+01:00Comments on Książkojady: Syndrom "czytającego łasucha" :)Pieguskahttp://www.blogger.com/profile/04294943706418290580noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-3875288273855823852.post-29815054021962605682011-12-20T19:44:47.722+01:002011-12-20T19:44:47.722+01:00Kochani, ciesze się, że taka dyskusja rozgorzała n...Kochani, ciesze się, że taka dyskusja rozgorzała na temat kulinarny. Są zdania podzielone, jak i różne gusty czytelnicze:)<br />Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco :)<br />No tak kawa króluje obok książki ^.^Pieguskahttps://www.blogger.com/profile/04294943706418290580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3875288273855823852.post-25973672371749939352011-12-20T18:43:34.321+01:002011-12-20T18:43:34.321+01:00Ja baaardzo lubię jeść w trakcie czytania, w sumie...Ja baaardzo lubię jeść w trakcie czytania, w sumie cokolwiek, byle słodkie i kaloryczne :) A jeszcze bardziej lubię kawę (bez mleka i bez cukru) i herbatę - tych płynów piję ponad 2 litry dziennie :)Książkozaurhttps://www.blogger.com/profile/04226973607548971704noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3875288273855823852.post-72340363999920746282011-12-20T05:36:01.619+01:002011-12-20T05:36:01.619+01:00Nigdy nie jem w trakcie czytania, boję się, że zni...Nigdy nie jem w trakcie czytania, boję się, że zniszczę sobie książkę przez nieuwagę. Poza tym jakoś w takiej sytuacji nie mam apetytu :)Dominika S.https://www.blogger.com/profile/18344525337580687618noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3875288273855823852.post-67431502609678647202011-12-19T18:15:12.189+01:002011-12-19T18:15:12.189+01:00Ku mojej zgubie lubię przekąski, gdy przewracam st...Ku mojej zgubie lubię przekąski, gdy przewracam stronice jakiejś powieści... Jak przystało na szczura, pożeram to i owo, oprócz, rzec jasna, książek:) A to ciasteczka, a to paluszki... Wszystko to jednak zostaje nie tylko w biodrach, ale też w duszy i w głowie mam nadzieję:):):)Beatahttps://www.blogger.com/profile/07879314577717514990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3875288273855823852.post-8093804131397365442011-12-19T13:13:41.787+01:002011-12-19T13:13:41.787+01:00Jeszcze coś mi się przypomniało. Haruki Murakami -...Jeszcze coś mi się przypomniało. Haruki Murakami - jego bohaterowie bardzo często jedzą i sami przygotowują sobie posiłki, wszystko dokładnie opisane, aż się chce zrobić to samo i potowarzyszyć im:)Zbyszek Kwiatkowskihttps://www.blogger.com/profile/02643714179239108873noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3875288273855823852.post-57370745975432326872011-12-19T13:09:46.982+01:002011-12-19T13:09:46.982+01:00No oczywiście kawa! Jak mogłem zapomnieć. Zasugero...No oczywiście kawa! Jak mogłem zapomnieć. Zasugerowałem się jedzeniem i chyba ciasteczkowym potworem:) Wyłącznie czarna, ale z cukrem i gorąca.Zbyszek Kwiatkowskihttps://www.blogger.com/profile/02643714179239108873noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3875288273855823852.post-23007205997847775222011-12-19T12:12:41.749+01:002011-12-19T12:12:41.749+01:00Raczej nie podjadam podczas czytania - zwłaszcza ,...Raczej nie podjadam podczas czytania - zwłaszcza ,że muszę zgubić parę kilogramów :)- ale oczywiście kawa musi być, czarna, bez cukru i bardzo gorąca :)natulahttps://www.blogger.com/profile/17175695325982491166noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3875288273855823852.post-17881873824537095362011-12-19T10:45:20.463+01:002011-12-19T10:45:20.463+01:00Kawa - to najlepszy dla mnie kompan przy książce. ...Kawa - to najlepszy dla mnie kompan przy książce. Jej aromat zawsze umila każde słowo, staje się chwilą, którą można celebrować bez końca. Ale przegryzać przy czytaniu jakoś nie mam zwyczaju, i dobrze - mogłabym nie umieć się opamiętać:) <br />Ale czy mogłabym czytać Gombrowicza lub Witkacego bez lampki wina? Nie, nie mogłabym:)MariaMargarynahttps://www.blogger.com/profile/14475812516203316666noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3875288273855823852.post-62334084648839678582011-12-19T10:42:12.463+01:002011-12-19T10:42:12.463+01:00Ciekawy temat. Bardo lubię słodycze, niestety:) Dl...Ciekawy temat. Bardo lubię słodycze, niestety:) Dlatego też często przy czytaniu sięgam po jakieś ciasteczka, biszkopciki, cokolwiek. Muszą być małe, aby nie zajmowały rąk. Szczególnie dłuuuugie czytadła zachęcają do konsumowania. Pamiętam z dzieciństwa, że bardzo często jadłem podczas czytania cukierki toffee, tzw. mordoklejki. I tu się kłania Proust i jego magdalenka, bo też mam takie skojarzenia zmysłowe przypominające mi tamten czas. Nie robię tylko jednego, nie czytam przy obiedzie:) Często pożyczone kolegom książki wracały z menu obiadowym na swoich białych stronicach:)Zbyszek Kwiatkowskihttps://www.blogger.com/profile/02643714179239108873noreply@blogger.com